Uwolnij się od powszechnych ułomności.

Motto

Aby uwolnić się od powszechnych ułomności, wymagany jest bardzo zdrowy rozsądek. Po wprowadzeniu, utrwalają się one tak silnie, że nawet ci, którzy nie poddają się powszechnej ignorancji, nie wiedzą jak uciec woli tłumu.

Cham nie jest zadowolony ze swojego szczęścia nawet kiedy mu ono dopisuje. Nie jest też niezadowolony głupoty, nawet kiedy ta byłaby ogromna.

Niezadowoleni, pożądają cudzego szczęścia. Dzisiejsi, wychwalają to z przeszłości a tutejsi, to zza granicy. Im dalej w przeszłość, im dalej od nich, tym wszystko wydaje się lepsze.

Ale ten, kto się ze wszystkiego śmieje, jest tak samo głupi jak ten, którego wszystko trapi.

Komentarz

Dlaczego spośród różnych możliwości dla słowa comun wybrałem akurat powszechny?

Ponieważ to, co jest powszechne, jest też powszechnie pożądane, więc bardzo trudne do przezwyciężenia jednostce. Uznanie elementu rzeczywistości, który jest bardzo powszechny za zły lub w jakiś sposób nam niewłaściwy, wymaga bardzo silnego zdrowego rozsądku a co dopiero sprostanie temu odkryciu!

Takie samochody na przykład. Każdy ma ale nie każdy musi. Można inaczej ale nie każdy ma siłę i zamiast szukać racjonalnych rozwiązań, kupujemy kolejny samochód. To skutkuje korkami. Ludzie żądają kolejnego pasa. To nie działa, korki są jeszcze większe a my brniemy w fałszywe rozwiązania.

Dodałem grę słów z "bardzo zdrowym rozsądkiem", bo mówimy "bardzo zdrowy z niego człowiek" czyli nic mu nie dolega. Jest zdrowy i może wszystko. Taki właśnie powinien być rozsądek do tego zadania - zadania oswobodzenia się z wpływu grupy, środowiska.

Nawet jeśli ktoś stwierdzi, że samochody w takiej formie jak są dziś szkodzą i trzeba je zamienić na komunikację publiczną, to nie łatwo będzie mu do tego przekonać innych.

To motto jest niejako podzielone na dwa, ponieważ w drugiej części mamy informację o tym co dzieje się z nami jeśli nie pokonamy tłumu. Prawdopodobnie zaczniemy narzekać na wszystko i schamiejemy. Stąd radą jest zachować umiar.

Na koniec, po tym narzekaniu na ludzi wszelakiej maści, Gracjan zapisuje zdanie o śmieszkach i nihilistach. Przypomina ono o umiarkowaniu i daje nam do zrozumienia, żebyśmy za bardzo nie wybiegali w te czarne scenariusze, bo sami zgłupiejemy.

Zachowajmy trzeźwość myśli. Może nie jest aż tak źle ze wszystkimi.

Oryginał:

Librarse de las necedades comunes. Es cordura bien especial. Están mui validas por lo introduzido, y algunos, que no se rindieron a la ignorancia particular, no supieron escaparse de la común. Vulgaridad es no estar contento ninguno con su suerte, aun la mayor, ni descontento de su ingenio, aunque el peor. Todos codician, con descontento de la propria, la felicidad agena. También alaban los de hoi las cosas de ayer, y los de acá las de allende. Todo lo passado parece mejor, y todo lo distante es más estimado. Tan necio es el que se ríe de todo como el que se pudre de todo.

Inne wersje

Możesz też sprawdzić motto w wersji (w kolejności czasu wydania):